US Open: Tenisista daje dziecku czapkę po tym, jak nagranie z jej „kradzieży” stało się viralem

Kamil Majchrzak naprawił błąd , który rozwścieczył internet. Polski tenisista spotkał się z młodym kibicem , który był zamieszany w incydent wirusowy na US Open, kiedy mężczyzna ukradł mu czapkę, gdy ten wręczał mu ją po meczu.
Na nagraniu, udostępnionym tysiące razy w mediach społecznościowych , widać, jak Majchrzak podchodzi do trybun i podaje czapkę dziecku, które następnie zostaje złapane przez mężczyznę, zidentyfikowanego później przez kilka mediów jako polski biznesmen Piotr Szczerek . Nagrania wywołały powszechne oburzenie wobec mężczyzny, który został zbombardowany krytycznymi komentarzami .
Aby wywołać uśmiech na twarzy małego kibica, Majchrzak, zajmujący 76. miejsce w rankingu , opublikował na swoim profilu na Instagramie filmik, w którym oddaje skradzione rzeczy. „Dzisiaj, po rozgrzewce, miałem miłe spotkanie. Rozpoznajesz czapkę? ” – napisał zawodnik, nawiązując do incydentu. W innym poście udostępnił zdjęcie dziecka w czapce, dodając: „Witaj świecie, razem z Brockiem życzę Ci cudownego dnia”.
Jak przypomina BBC, w nowojorskim turnieju Majchrzak odniósł prestiżowe zwycięstwo rewanżowe nad Rosjaninem Karenem Chaczanowem, rozstawionym z numerem dziewiątym , którego pokonał w drugiej rundzie po pięciu setach. 29-letni Polak nie był jednak w stanie kontynuować swojej kariery w turnieju: w kolejnym meczu ze Szwajcarem Leandro Riedim wycofał się w pierwszym secie z powodu naderwania mięśnia .
Rai News 24